niedziela, 1 marca 2015

Koszulka rezerwisty...


Jak to jest być szwejem z poboru? No cóż kolorowo nie było ale po latach łezka się woku kręci jak człowiek popatrzy na stare fotografie bo choć w moim przypadku o zbędnych kilogramach mowy nie ma to niestety ząb czasu mocno zaszkodził mojej fryzurze i sam siebie pytam "gdzie ten chłopak z przed lat?"=))
Moja chusta rezerwisty , gdzieś się zawieruszyła w wyniku licznych przeprowadzek i oprucz  kilku fotografii i wspomnień nie wiele mi pozostało. Wojsko podobno zmienia chłopca w mężczyznę ale chyba odrobina chłopca pozostaje w nas przez całe życie.
Moja córka dorabia sobie do skromnego studenckiego budżetu ręcznym malowaniem koszulek i innych cudów. https://pl-pl.facebook.com/stacja.koszulka
 Pewnego wieczoru kiedy wspominałem moja służbę w wojsku Emilia przypomniała mi jak rysowałem jej w dzieciństwie rożne zabawne rysunki miedzy innymi mojego  BRDM-a.
I poprosiła bym narysował raz jeszcze taki rysunek.

Jakież było moje zdziwienie kiedy po tygodniu przywiozła mi koszulkę z namalowanym "moim BRDEM-em".
Fajnie jest po latach poczuć się jak rezerwista ...=))













I doczekałem się zobaczyłem w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie "mój BDRM " . Córka klepnęła mnie w ramie i powiedziała "Tato popatrz tam stoi czołg". No masz czołg jak można tak nazwać BRDM oj ta dzisiejsza młodzież=))




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz